Jest teraz znacznie ładniejsze, emanujące siłą i charyzmą, ze świetnym
wnętrzem i wyposażone w zaawansowane systemy. Pod każdym względem jest
lepsze niż kiedykolwiek wcześniej!

Nowe Audi TT bazuje na platformie MQB opracowanej przez koncern VW.
Podobnie jak poprzednia generacja, konstrukcyjnie jest oparte na
technologii Audi Space Frame (ASF). Składa się z niezwykle wytrzymałych
elementów nadwozia wykonanych z aluminium, z których każdy
charakteryzuje się wysoką sztywnością. Dzięki tej technologii cała rama
nadwozia samochodu cechuje się wyższą trwałością i odpornością na
odkształcenia. Jej dodatkową zaletą jest niska masa w porównaniu z masą
tradycyjnego nadwozia stalowego. W nowej wersji TT, Audi udoskonaliło
kompozycję materiałową, stosując się ściśle do zasady: właściwy materiał
we właściwym miejscu, by zapewnić optymalną funkcjonalność.
Na początku sprzedaży nowe Audi TT możemy wyposażyć w dwa silniki: benzynowy 2.0 TFSI 230 KM 370 Nm lub diesla
2.0 TDI 184 KM 380 Nm. Wybierając jednostkę benzynową możemy zdecydować
się na skrzynię manualną ale wtedy jesteśmy skazani tylko na przedni
napęd. W przypadku skrzyni S tronic otrzymujemy napęd quattro a wkrótce
będzie możliwość połączenia tej skrzyni z przednim napędem. Jednostka
wysokoprężna póki co może być sprzężona jedynie z przednim napędem i
manualem. Z czasem oferta będzie rozszerzana o nowe konfiguracje napędu,
skrzyni i silnika.

W ofercie jest również model TTS wyposażony w silnik
2.0 TFSI o mocy 310 KM i momencie obrotowym 380 Nm, napęd quattro w
standardzie, czas do setki to jedynie 4.6 sekundy. Jest dostępny także
ze skrzynią ręczną.
Najpewniej filarem sprzedaży będzie połączenie jednostki TFSI i
quattro. Według mnie jest to jedyna sensowna konfiguracja podstawowej
TT-ki, którą miałem możliwość trochę pojeździć. Jest pazur, jest
zwinność, jest charakter – wszystko jak należy.
Linie stylistyczne właściwie się nie zmieniły. Nie jesteśmy w stanie
pomylić tego samochodu z żadnym innym, od razu wiadomo, że to TT. Z
zupełnie nowym pomysłem zostały rozwiązane tylko niektóre elementy
nadwozia. Ma krótsze zwisy niż poprzednik, znacznie ostrzejszy pas
przedni i agresywne reflektory nawiązujące do Audi R18 e-tron quattro.
Skoro jesteśmy przy reflektorach to Audi w modelu TT również zdecydowało się zaimplementować technologię Matrix LED, która debiutowała w modelu A8. Reflektory te charakteryzują się wyjątkowym kryształowym blaskiem i precyzją działania.
Wnętrze to już natomiast zupełnie inna bajka. Oszałamiająco pięknie
zaprojektowane, kapitalnie wykonane a przy tym praktyczne. Właściwie
wszystko we wnętrzu jest ukierunkowane na kierowcę – w Audi TT to on
jest najważniejszy. Obowiązuje zasada: mniej oznacza więcej.
Przejrzyste, minimalistyczne linie akcentują zarówno lekkość, jak i
maksymalnie sportowy charakter wnętrza Audi TT. Dwie kolejne formalne i
techniczne innowacje umożliwiły stylistom stworzenie tablicy
rozdzielczej o niezmiernie smukłej formie. Chodzi tu o zintegrowanie
tablicy i monitora MMI w postać jednej cyfrowej jednostki, tzw. Audi
virtual cockpit oraz o umieszczenie elementów obsługi klimatyzacji
bezpośrednio w nawiewach.
Audi virtual cockpit
To w pełni cyfrowa tablica rozdzielcza z dynamicznymi animacjami i
precyzyjnymi grafikami. Dzięki rozdzielczości 1440 x 540 pikseli,
monitor TFT o przekątnej 12,3 cala wyświetla ostry, idealny obraz.
Kierowca może wybrać jeden z dwóch trybów wyświetlania informacji. W
trybie widoku klasycznego, na pierwszym planie znajduje się
prędkościomierz i obrotomierz. W trybie „infotainment“ wirtualne
wskaźniki są pomniejszone. Na powstałej dzięki temu wolnej powierzchni,
można wyświetlić i znacznie powiększyć np. mapę nawigacji. W Audi TTS
dostępny jest jeszcze jeden tryb wyświetlania – sportowy. Tutaj dominuje
widniejący pośrodku obrotomierz.
W tle pracuje procesor graficzny Tegra 30 serii Tegra 3,
wyprodukowany przez czołowego, światowego producenta takich podzespołów,
firmę Nvidia. Przy górnym brzegu Audi virtual cockpit znajdują się
wskaźniki temperatury otoczenia, zegar i licznik kilometrów. Tutaj
pojawiają się też ewentualne symbole ostrzeżeń i wskazówek.
System Audi MMI znam bardzo dobrze ale z Virtual cockpit muszę
spędzić jeszcze trochę czasu by poznać jego ogromne możliwości
indywidualizacji i ustawień.
Kiedy po wstępnym zapoznaniu się z wnętrzem ruszyliśmy w trasę nie mogłem wyjść z podziwu. Silnik o 70 KM słabszy niż w Audi S3 a odczucia bardzo ale to bardzo podobne. Setkę robi tylko 0.4 s wolniej. W trybie dynamic ostry, narowisty, głośny a po przełączeniu na comfort
bardzo przyjazny do codziennej jazdy. Redukcja masy o 50 kg względem
poprzednika pozytywnie odznacza się na precyzji i stabilności w
zakrętach.
Nowością jest możliwość dostosowania charakterystyki pracy napędu quattro z poziomu menu Audi drive select. Wybierając tryb dynamic układ przeniesienia napędu faworyzuje tylną oś, natomiast w każdym innym trybie auto jest bardziej przednionapędowe.
Nowa „TeTetka” wygląda, jeździ i jest wykonana w sposób wręcz
czarujący. We wnętrzu nie jeden raz zostaniesz zaskoczony tym, że
niektórych nietypowych miejscach, których nawet się nie dotyka
znajdziesz miękkie materiały. Zwartość i sztywność konstrukcji sprawia,
że czujesz się zespolony z samochodem co zaowocuje uśmiechem na twarzy
podczas szybkiej jazdy krętymi leśnymi drogami. Jestem zachwycony!
Ceny w Polsce za nowe Audi TT zaczynają się od 159 100 zł za model z silnikiem benzynowym, manualną skrzynią i napędem przednią oś.










[zdjęcia dzięki uprzejmości autokiler.pl]