Jak długo może stać samochód bez odpalania? – Biorąc pod uwagę opisane powyżej skutki długiego postoju pojazdu można dojść do wniosku, że już brak odpalania samochodu przez dłużej niż tydzień może skutkować problemami z rozrusznikiem. Dbanie o żywotność akumulatora też wymaga jego ładowania co mniej więcej 2-3 tygodnie.
Co ile trzeba przepalać samochód?
Jak zapobiegać uszkodzeniom – Długi postój samochodu na świeżym powietrzu może przyczynić się także do awarii układu hamulcowego, elementów zawieszenia, klimatyzacji czy rozrządu, Zmienne warunki atmosferyczne szkodliwie wpłyną też na części wykonane z plastiku i gumy, dlatego warto profilaktycznie zabezpieczyć je przy pomocy przeznaczonych do tego preparatów.
- Najlepszą ochronę unieruchomionemu pojazdowi zagwarantujesz, chowając go w suchym i ciepłym garażu,
- Jeśli nie masz takiej możliwości, postaraj się zapewnić mu przede wszystkim zadaszenie i utwardzone podłoże – postój samochodu na glebie sprawi, że nadwozie pod wpływem wilgoci szybko zacznie rdzewieć.
Zainwestuj również w specjalny pokrowiec, który ochroni Twoje auto przed wiatrem, opadami i promieniami słonecznymi, Wbrew przyjętej opinii, odpalanie stojącego auta i postawianie go na biegu jałowym nie chroni go przed niszczeniem. Wręcz przeciwnie – takie chwilowe „przepalanie” samochodu w miejscu przyniesie więcej szkód niż korzyści,
Dlatego najlepiej raz na kilka lub kilkanaście dni wybierz się na dłuższą przejażdżkę, podczas której wszystkie podzespoły osiągną optymalną temperaturę pracy, Dodatkowo zadbaj o zabezpieczenie wszystkich gumowych uszczelek i styków, aby pod wpływem różnych temperatur nie sparciały i nie popękały. Skutki długotrwałego unieruchomienia pojazdu możesz zmniejszyć także, stosując wysokiej jakości części i płyny eksploatacyjne.
Znajdziesz je w internetowym sklepie motoryzacyjnym Nocar.pl, Sprawdź także: Olej silnikowy, podstawa dobrze działającego samochodu Ładowarka do akumulatora – dlaczego powinieneś ją mieć? Wiek samochodu, a rodzaj płynu eksploatacyjnego – sprawdź, co powinieneś wiedzieć! Źródło zdjęć: nocar.pl,
Ile samochód może stać?
Ile może stać samochód bez odpalania? Czyli negatywne skutki długiego nieużywania samochodu Przychodzi taki moment w życiu, że z niecierpliwością czekamy na nasz pierwszy samochód. Oszczędzamy wszystkie zdobyte pieniądze, aby nareszcie poczuć niezależność od tramwajów, autobusów czy pociągów.
- Jednak czasy się zmieniają.
- Aktualnie liczba aut na świecie jest rekordowa, ale nie zawsze są one używane, jakaś część z nich trafia na złomowiska, gdzie pozyskiwane są z nich części.
- Dochodzi do tego również ewoluujące społeczeństwo, stawiające coraz częściej na dbanie o środowisko, w tym celu człowiek przesiada się na rowery, hulajnogi albo popularne rolki.
Tymczasem „cztery kółka” czekają i stoją w garażu. Tutaj właśnie pojawia się ważne pytanie: ile może stać samochód bez odpalania ? NIEUŻYWANE AUTO Nie jest tajemnicą, że samochód został stworzony do jeżdżenia. Zbyt długi postój i nieużywanie doprowadzi do uszkodzenia różnych jego części, a to przyczyni się do inwestowania pieniędzy w naprawę pojazdu.
Kiedy auto nie jest długo uruchamiane, to najpierw rozładowuje się akumulator, oprócz niego, tarcze hamulcowe także odczuwają ten postój, zbiera się na nich wtedy nalot, który może przeszkodzić sprawnemu zatrzymaniu samochodu. Przy staniu mogą odkształcić się opony, a warunki atmosferyczne powodują rozwijanie się korozji.
To tylko niektóre przykłady uszkodzeń. ILE MAKSYMALNIE MOŻE STAĆ NIEUŻYWANY SAMOCHÓD? Szacuje się, że najdłuższy czas to od kilku tygodni do 2 miesięcy. Kiedy nie planujemy wyruszać przez dłuższy okres na drogi, to warto raz na jakiś czas uruchomić silnik pojazdu, albo wykonać ogólny przegląd, żeby sprawdzić jego stan.
- Dzięki temu samochód „nie odzwyczai” się od pracy.
- POSTÓJ NA ŚWIERZYM POWIETRZU A POSTÓJ W GARAŻU Nie da się ukryć, że trzymanie auta na dworze może powodować większe negatywne skutki.
- Żeby je zminimalizować często zostaje on przykryty pokrowcem mającym zapewniać ochronę.
- Postój w garażu nie naraża pojazdu aż tak na niską temperaturę (np.
zimą), szczególnie jeśli jest ocieplany. Mimo wszystko lepiej, żeby samochód nie stał bezczynnie w jednym miejscu przez dłuższy czas. : Ile może stać samochód bez odpalania? Czyli negatywne skutki długiego nieużywania samochodu
Jak odpalic samochód ktory nie chcę odpalic?
W przypadku gdy przyczyną nieudanego rozruchu jest na pewno akumulator, należy odpalić auto za pomocą kabli rozruchowych. Dobrym pomysłem będzie również kontrola zacisków akumulatora. Jeżeli występuje na nich luz, zanieczyszczenia lub korozja, usuń je za pomocą specjalnych izolowanych narzędzi.
Jak długo wytrzyma akumulator bez odpalania?
Jak długo może stać samochód bez odpalania? – Biorąc pod uwagę opisane powyżej skutki długiego postoju pojazdu można dojść do wniosku, że już brak odpalania samochodu przez dłużej niż tydzień może skutkować problemami z rozrusznikiem. Dbanie o żywotność akumulatora też wymaga jego ładowania co mniej więcej 2-3 tygodnie.
Ile godzin wytrzyma akumulator?
1. Czy akumulator o pojemności X Ah wystarczy do zasilania urządzeń o łącznej mocy Y W ? – Przykład 1. Załóżmy, że posiadamy akumulator o pojemności 150Ah, a urządzenia które chcemy zasilać to: • Laptop pobierający 50W mocy, działający na napięciu 230V • Lodówka turystyczna pobierająca 35W mocy, działająca na napięciu 230V • Telewizor 22 cale pobierający 25W mocy, działający na napięciu 230V Zauważ w tym momencie, że ważny jest zarówno pobór mocy urządzenia, jak i napięcie prądu.
- W tym przypadku wszystkie urządzenia działają na tym samym napięciu 230V, więc możemy zsumować pobieraną przez nich moc i przejść na te same jednostki.
- Łączny pobór mocy w tym wypadku wynosi 50W+35W+25W=110W przy 230V, co oznacza, że przy ciągłej pracy natężenie prądu w takim układzie wynosiłoby 110 W / 230 V = 0,48 A.
Pojemność akumulatora 150Ah oznacza, że urządzenia pobierające prąd o natężeniu 1A mogą działać przez 150 godzin (1 A x 150 h = 150 Ah), natomiast urządzenia pobierające prąd o natężeniu 150A przez 1 godzinę (150 A x 1 h = 150 Ah). W warunkach idealnych urządzenia z naszego przykładu mogłyby pracować bez przerwy przez 150 Ah / 0,48 A = 312,5 godziny ! Jednak należy wziąć pod uwagę również sprawność akumulatora oraz jego własne zużycie mocy, mnożąc otrzymany wynik przez 0,8 lub 0,9, co daje nam ostateczny wynik w zakresie 250-280 godzin,
- Przykład 2.
- W przypadku, gdy chcemy zasilać zarówno urządzenia pracujące na 230V z przetwornicy, jak i te które wymagają 12V / 24V bezpośrednio z regulatora, postępujemy podobnie jak w powyższym przykładzie, z tym że musimy obliczyć natężenie prądu dla całego układu.
- Weźmy pod uwagę następujące urządzenia do zasilania: • Laptop pobierający 50W mocy, działający na napięciu 230V AC • Suszarka do włosów pobierająca 1000W mocy, działająca na 230V AC • Taśma LED pobierająca 4W mocy, działająca na napięciu 12V DC • Kamera monitorująca o mocy 6W, działająca na napięciu 12V DC Mając tak wypisane informacje na temat urządzeń, wystarczy po kolei podzielić pobór mocy przez napięcie i zsumować otrzymane wyniki.
Otrzymujemy zatem: 0,22A + 4,35A + 0,33A + 0,5A = 5,4A Zatem przy bezustannej pracy wszystkich powyższych urządzeń, akumulator o pojemności 100Ah pozwoliłby na ich zasilanie przez 18,5 godziny, akumulator 150Ah na niecałe 28 godzin, natomiast akumulator 200Ah na 37 godzin pracy,
- Należy jednak wziąć pod uwagę, że kamera monitorująca zazwyczaj powinna działać całą dobę, jednak raczej mało kto korzysta z suszarki do włosów przez całą dobę.
- Dlatego właśnie do tego typu obliczeń warto wziąć pod uwagę szacowany czas korzystania z danych urządzeń, gdyż z jednych korzystamy częściej, a z innych rzadziej.
W zależności od urządzeń, które chcesz zasilać w powyższy sposób możesz obliczyć pobór prądu i wybrać odpowiedni akumulator, pozwalający na wystarczająco długą pracę urządzeń elektrycznych.
Jak długo nagrzewa się silnik?
Ile trzeba przejechać, by móc wcisnąć gaz w podłogę? Odpowiada ekspert olejowy Pisałem o tym, jak trudno doprowadzić do optymalnej temperatury. Przeprowadziłem nawet prosty test, by wam to pokazać. Jest też druga strona medalu, bo nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać. Optymalną temperaturę silnika pokazuje nie tyle wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej, co bardziej temperatury oleju. Wartości jakie pokazują, bardzo się między sobą różnią. Gdy ciecz osiągnie już pożądane 90 ⁰C, olej może mieć w tym czasie ok.50 ⁰C. W praktyce żaden z tych wskaźników nie mówi nam dokładnie o tym, jaką temperaturę ma silnik, a ten najlepiej “czuje się” w zakresie 80-90 ⁰C.
Dlatego, choć przyjmuje się, że optymalna temperatura oleju to ok.80-85 ⁰C, to jednak czujnik mierzący ten parametr jest umieszczony w najbardziej chłodnym miejscu, czyli w misce olejowej. – Realna temperatura oleju tam, gdzie ma to naprawdę znaczenie, czyli na przykład na krzywkach układu rozrządu, będzie znacząco wyższa – zauważa słusznie Andrzej Husiatyński, kierownik działu technicznego Total Polska w odpowiedzi na mój artykuł.
Nie zmienia to jednak faktu, że dopiero porządnie rozgrzany silnik, w tym olej, pozwalają na wykorzystanie pełnej mocy współczesnych, bardzo skomplikowanych konstrukcji. Kiedy tak będzie? Zdaniem olejowego eksperta wcześniej niż pisałem w swojej publikacji. – Nie jest przypadkiem, że większość samochodów nie pokazuje kierowcy temperatury oleju, a prawie wszystkie jednak pokazują temperaturę, I nie tylko z tego powodu, że przegrzanie silnika prowadzi do bardzo poważnej awarii. Jeśli temperatura płynu osiągnęła 90 ⁰C, można przyjąć, że jednostka jest gotowa do pracy w pełnym zakresie osiągów, nawet jeśli olej nie osiągnie swoich zalecanych 90 ⁰C, to i tak będzie zabezpieczał silnik w newralgicznych miejscach.
Tym bardziej, że korzystanie z nich w rozsądny sposób podniesie także temperaturę oleju. Ekspert dodaje, że nowoczesne silniki są dobrze przygotowane do eksploatacji “na zimno”, ponieważ producenci samochodów to zakładają. Warto w tym miejscu dodać, że nowoczesne konstrukcje przystosowane do korzystają wyłącznie z odpowiedniej klasy o niskiej lepkości.
Zapewniają one lepszą ochronę przy niskich temperaturach, zabezpieczając ruchome części filmem olejowym, natomiast przy wyższych, do gry wchodzą dodatki do oleju. Dlatego bardzo istotne jest, by stosować dokładnie taki olej – lepkość i skład – jaki zaleca producent.
- Andrzej Husiatyński podkreśla, że nowoczesne doładowane silniki nie wymagają kręcenia do wysokich obrotów, by osiągnąć dobre przyspieszenie, gdyż maksymalny moment obrotowy jest dostępny nierzadko już poniżej 2000 obr./min.
- Co jest więc prawdziwym zagrożeniem dla silnika eksploatowanego “na zimno”? – Prawdziwe zagrożenie dla trwałości stale niedogrzewanego silnika, eksploatowanego w korkach, nie występuje w wyniku jednorazowego mocnego naciśnięcia gazu, tylko długofalowo, poprzez degradację oleju w tym silniku – tłumaczy ekspert.
– Jeśli nie osiąga on 85-100 ⁰C, nie odparowuje woda, paliwo i szybciej traci on swoje właściwości ochronne. Dlatego kilometry pokonane w trasie oznaczają mniejsze zużycie niż ten sam dystans w mieście, zwłaszcza zimą. Ostatecznie dochodzimy do tego samego wniosku, do którego prowadził mój poprzedni artykuł. Częsta, codzienna wręcz jazda na dystansach nie pozwalających dobrze rozgrzać oleju silnikowego może nieść za sobą negatywne skutki. Ekspert z firmy Total podkreśla tu jednak, że znacznie większym zagrożeniem jest jazda typowo miejska.
Oczywiście jej definicja może być dla każdego inna, bo np. przejazd przez Warszawę poza godzinami szczytu może być mniej “miejski” niż przejazd pomiędzy dwiema miejscowościami na ruchliwej drodze krajowej, a w takich warunkach prowadziłem poprzedni test. Co zapewni najlepszą ochronę silnika? – Jeśli eksploatujemy samochód tylko na trasie dom-praca-dom, upewnijmy się, że stosujemy najwyższej jakości olej zgodny z zaleceniami producenta i pilnujemy okresu jego wymiany – zaleca Husiatyński.
– Wielu konstruktorów silników takie warunki eksploatacyjne traktuje jako warunki ciężkie i zaleca skracanie okresów pomiędzy wymianami oleju o ok.1/3 w kilometrach i ok.1/2 w czasie. Widzą o tym doskonale użytkownicy aut, które poprzez komputer pokładowy informują o konieczności wymiany oleju. Po otrzymaniu kilku ciekawych informacji na ten temat, postanowiłem raz jeszcze, ale w nieco inny sposób sprawdzić, jak szybko auto osiągnie temperaturę roboczą. Tym razem skorzystałem z dostępnego w redakcji Seata Arony z jednostką 1.0 TSI. Jechałem poza godzinami szczytu i od momentu osiągnięcia właściwej temperatury cieczy chłodzącej zacząłem dynamiczniej przyspieszać, mocniej naciskając pedał gazu.
- Płyn w chłodnicy rozgrzał się już po 4 minutach od rozpoczęcia jazdy,
- Założyłem, że odpowiednia temperatura oleju do pełnego wykorzystania mocy silnika, nie jednorazowo, to ok.70⁰C.
- Niestety nawet przy dość dynamicznej, żwawej jeździe, nie było łatwo ją osiągnąć.
- Trwało to 16 minut i potrzebowałem dystansu 13 km.
Jako że i tak jechałem przez miejscowości, średnia prędkość wyniosła tylko 50 km/h. W wielu przypadkach – dojazd do pracy, codzienne potrzeby – auto nie pokona takiego dystansu jednorazowo. Badania przeprowadzone na zlecenie firmy Castrol w 2015 r. potwierdzają, że aż 46 proc.
- Kierowców pokonuje dystans nie większy niż 10 km w ramach jednego uruchomienia silnika.
- Podsumowując : silnik potrzebuje przynajmniej kilkunastu minut i dystansu ok.10 km lub nieco więcej – zależnie od warunków drogowych – na rozgrzanie się do temperatury, która zabezpieczy olej przed przedwczesnym starzeniem, a części mechaniczne przed wcześniejszym zużyciem.
Jeżeli więc tak wygląda twoja codzienna eksploatacja, pozostaje ci tylko częstsza wymiana oleju silnikowego. Natomiast chcąc w miarę szybko rozgrzać silnik, w tym olej, staraj się jechać dynamiczniej, ale dopiero od momentu, gdy temperatura cieczy chłodzącej osiągnie 90 ⁰C. : Ile trzeba przejechać, by móc wcisnąć gaz w podłogę? Odpowiada ekspert olejowy
Ile samochód może stać?
Ile może stać samochód bez odpalania? Czyli negatywne skutki długiego nieużywania samochodu Przychodzi taki moment w życiu, że z niecierpliwością czekamy na nasz pierwszy samochód. Oszczędzamy wszystkie zdobyte pieniądze, aby nareszcie poczuć niezależność od tramwajów, autobusów czy pociągów.
Jednak czasy się zmieniają. Aktualnie liczba aut na świecie jest rekordowa, ale nie zawsze są one używane, jakaś część z nich trafia na złomowiska, gdzie pozyskiwane są z nich części. Dochodzi do tego również ewoluujące społeczeństwo, stawiające coraz częściej na dbanie o środowisko, w tym celu człowiek przesiada się na rowery, hulajnogi albo popularne rolki.
Tymczasem „cztery kółka” czekają i stoją w garażu. Tutaj właśnie pojawia się ważne pytanie: ile może stać samochód bez odpalania ? NIEUŻYWANE AUTO Nie jest tajemnicą, że samochód został stworzony do jeżdżenia. Zbyt długi postój i nieużywanie doprowadzi do uszkodzenia różnych jego części, a to przyczyni się do inwestowania pieniędzy w naprawę pojazdu.
Iedy auto nie jest długo uruchamiane, to najpierw rozładowuje się akumulator, oprócz niego, tarcze hamulcowe także odczuwają ten postój, zbiera się na nich wtedy nalot, który może przeszkodzić sprawnemu zatrzymaniu samochodu. Przy staniu mogą odkształcić się opony, a warunki atmosferyczne powodują rozwijanie się korozji.
To tylko niektóre przykłady uszkodzeń. ILE MAKSYMALNIE MOŻE STAĆ NIEUŻYWANY SAMOCHÓD? Szacuje się, że najdłuższy czas to od kilku tygodni do 2 miesięcy. Kiedy nie planujemy wyruszać przez dłuższy okres na drogi, to warto raz na jakiś czas uruchomić silnik pojazdu, albo wykonać ogólny przegląd, żeby sprawdzić jego stan.
- Dzięki temu samochód „nie odzwyczai” się od pracy.
- POSTÓJ NA ŚWIERZYM POWIETRZU A POSTÓJ W GARAŻU Nie da się ukryć, że trzymanie auta na dworze może powodować większe negatywne skutki.
- Żeby je zminimalizować często zostaje on przykryty pokrowcem mającym zapewniać ochronę.
- Postój w garażu nie naraża pojazdu aż tak na niską temperaturę (np.
zimą), szczególnie jeśli jest ocieplany. Mimo wszystko lepiej, żeby samochód nie stał bezczynnie w jednym miejscu przez dłuższy czas. : Ile może stać samochód bez odpalania? Czyli negatywne skutki długiego nieużywania samochodu
Ile wytrzyma samochód?
Ile powinien wytrzymywać samochód? – A dokładniej: ile powinien wynosić przewidywany czas jego eksploatacji? Obecnie to ok.15-20 lat. Na zachodzie mniej, w Polsce więcej, a na Kubie auta przebijają 70 lat i jeżdżą dalej. Silniki przeważnie wytrzymują ponad 300 tys.
Km. Producenci chcieliby, żeby ten okres był krótszy i idą tu ręka w rękę z władzami. Użytkownikom jest przeważnie wszystko jedno. Najmniej wszystko jedno jest środowisku naturalnemu, które ulega zniszczeniu z powodu zbyt krótkiego okresu użytkowania rzeczy i wyrzucania na złom całkiem jeszcze dobrych i naprawialnych pojazdów.
Ja stoję tu po stronie środowiska i mówię, że auto powinno wytrzymać minimum 30-40 lat. Skracanie tego okresu nie jest w interesie użytkownika, a jego irracjonalna chęć żeby „kupić nowe” wynika tylko z tego, że producenci zbyt często prezentują nowe modele, podczas gdy stare mają się wciąż świetnie i ludzie wcale nie poczytują ich za „przestarzałe”.
Ile wytrzyma silnik?
Silniki, które wytrzymają pół miliona kilometrów. Albo więcej! Każdy z nas che, by silnik w jego samochodzie okazał się trwały. Ma to szczególne znaczenie, gdy zamierzamy kupić używane auto z silnikiem wysokoprężnym, a jego przeszłość nie jest w pełni udokumentowana. Konstrukcję silnika 1,9D opracowano pod koniec lat 80., zaś pierwszy 1.9 TDI (obydwie jednostki dzielą ten sam blok silnika) zadebiutował w 1991 roku w Audi 80. Fot. Volkswagen Nikt nie da nam gwarancji, że dysponując najlepszym nawet pojazdem przejedziemy jakiś z góry określony przebieg, nie mówiąc już o imponujących wartościach, jak pół miliona kilometrów.
To, że są silniki, które potrafią tego dokonać i wciąż pracować, nie budzi wątpliwości, jednak stan jednostki napędowej po długiej eksploatacji zależy już nie tylko od jej długowieczności, ale też od sposobu użytkowania oraz kultury technicznej. Znane są przypadki, gdy silniki, których nie podejrzewa się o „kuloodporność” osiągają znacznie większe przebiegi od oczekiwanych, nawet miliona kilometrów.
Po zbadaniu historii auta często okazuje się, że jego eksploatacja odbywała się w dużej mierze na długich odcinkach autostradowych, generujących duże roczne przebiegi typowe bardziej dla samochodów ciężarowych. Obsługa serwisowa także jest istotna, niektóre współczesne silniki są np. W 1998 roku BMW zaprezentowało sześciocylindrowy silnik rzędowy o pojemności trzech litrów. Noszący oznaczenie M57 jest wyjątkowo trwały, choć początkowo narzekano na wysokie spalanie. W nowszej serii M57N z 2002 roku zastosowano wtrysk nowszej generacji, co zmniejszyło apetyt na paliwo.
Niestety wraz z kolejnymi modyfikacjami rosła komplikacja budowy. Fot. BMW W polskich realiach musimy wziąć jeszcze jeden czynnik pod uwagę. Chociaż kupując używany samochód nie dopuszczamy do siebie myśli, że akurat wypatrzony przez nas egzemplarz jest po tzw. korekcie licznika, to jest to zjawisko tak powszechne, że w przypadku egzemplarzy starszych, niż pięcioletnie, możemy wręcz uznać je za pewnik.
A to oznacza, że nabywając auto ze stanem ok.200 tys. km przebiegu, w rzeczywistości może on mieć za sobą ponad 300-350 tys. km. A to jest graniczna żywotność dla większości współczesnych silników benzynowych. Dla jednostek wysokoprężnych wynosi ona średnio 350-450 tys.
Km. Czy współczesne silniki potrafią osiągać przebiegi rzędu pół miliona kilometrów? Owszem, są takie konstrukcje. Problem w tym, że zanim pojawią się doniesienia o takich wyczynach, mija co najmniej 10 lat od premiery danej jednostki napędowej. Na naszym rynku samochodów używanych dzięki zjawisku korekty liczników mamy wrażenie, że współczesne silniki wytrzymują jedynie ok.250 tys.
km. To błędne przekonanie, co udowadniają poniższe przykłady. Ten głośny klekoczący Diesel został zbudowany, by pracować jeszcze długo po tym, gdy noszące go nadwozie zniszczy rdza. Pięciocylindrowy turbodiesel zaprojektowany w 1989 roku jako jednostka dla Volkswagena Transportera T4 (88-151 KM) oraz Volkswagena LT, znalazł zastosowanie w Audi 100 (116-140 KM) i późniejszym A6.
Fot. Audi Volkswagen R5 2.5 TDI Ten głośny klekoczący Diesel został zbudowany, by pracować jeszcze długo po tym, gdy noszące go nadwozie zniszczy rdza. Pięciocylindrowy turbodiesel zaprojektowany w 1989 roku jako jednostka dla Volkswagena Transportera T4 (88-151 KM) oraz Volkswagena LT, znalazł zastosowanie w Audi 100 (116-140 KM) i późniejszym A6.
Był to pierwszy silnik oznaczony magicznymi literkami TDI. W zmodyfikowanej formie trafił też pod maskę Volvo 850 i S70/V70 (140 KM). Oprócz tego, że potrafi wytrzymać duże przebiegi, jest mało problematyczny podczas eksploatacji, jednak od zakończenia produkcji minęło już półtorej dekady.
- Modele z silnikiem 2.5 TDI:Audi 100 C (1989-1991)Audi 100 C4 (1990-1994)Audi A6 (1994-1997)Volvo 850 (1996)
- Volvo S70/V70 (1996-2000)
Do końca XX wieku Volvo polegało na silnikach wysokoprężnych innych producentów, głównie Volkswagena. Ta sytuacja zmieniła się w 2001 roku, kiedy Szwedzi pokazali swoje nowe dzieło – Diesla o oznaczeniu D5. To pięciocylindrowy silnik rzędowy (R5) o pojemności 2,4 litra z układem zasilania typu Common-Rail.
Fot. Volvo Volvo R5 2.4 D5 Do końca XX wieku Volvo polegało na silnikach wysokoprężnych innych producentów, głównie Volkswagena. Ta sytuacja zmieniła się w 2001 roku, kiedy Szwedzi pokazali swoje nowe dzieło – Diesla o oznaczeniu D5. To pięciocylindrowy silnik rzędowy (R5) o pojemności 2,4 litra z układem zasilania typu Common-Rail.
Oferowany na przestrzeni lat w kilkunastu specyfikacjach trafił do wszystkich nowych modeli Volvo i jest produkowany do dziś. Najmocniejsza wersja osiąga 215 KM (bi-turbo).
- Modele z silnikami 2.4 D5:Volvo S40/V50, C30, C70 (2004-2010)Volvo S60 I (2001-2009)Volvo S60 II (od 2010)Volvo V70 II (2001-2007)Volvo V70 III (od 2007)Volvo S80 I (2001-2006)Volvo S80 II (od 2006)Volvo XC60 I (od 2008)
- Volvo XC90 I (2003-2014)
W 1995 roku opracowano wersję o pojemności 2,9 litra, która trafiła do dwóch modeli, E Klasy (129 KM) i G Klasy (120 KM). To jeden z najtrwalszych silników wysokoprężnych Mercedesa, dzięki czemu przez wiele lat był ulubieńcem taksówkarzy. Fot. Mercedes Mercedes 290 TD rodziny OM602 to jednostka R5 skonstruowana z myślą o samochodach dostawczych (seria TN, Sprinter), która miała na początku pojemność 2,5 litra i w takiej postaci trafiła pod maski osobowych modeli W201, W124 i terenowej G Klasy.
- Modele z silnikiem 290 TD:Mercedes E 290 (W210) (1996-1999)
- Mercedes 290 GD (1997-2000)
eria silników OM611 (R4, 2,2 l) i OM612 (R5, 2,7 l), skonstruowanych w tym samym czasie, a różniących się jednym cylindrem, odznacza się wysoką trwałością osiągając imponujące przebiegi ponad pół miliona kilometrów. Fot. Mercedes Mercedes 220/270 CDI Seria silników OM611 (R4, 2,2 l) i OM612 (R5, 2,7 l), skonstruowanych w tym samym czasie, a różniących się jednym cylindrem, odznacza się wysoką trwałością osiągając imponujące przebiegi ponad pół miliona kilometrów.
- Modele z silnikiem 220/270 CDI:Mercedes C 220 CDI (W202) (1998-2000)Mercedes C 220 CDI (W203) (2000-2006)Mercedes E 220 CDI (W210) (1998-2003)Mercedes E 270 CDI (W210) (1999-2003)
- Mercedes ML 270 CDI (W163) (1998-2005)
Zaprezentowana w 2003 roku całkowicie aluminiowa jednostka cechuje się wysoką trwałością i niewielką ilością dręczących ją problemów. Fot. Honda Honda 2.2 i-CTDi Nowe Hondy nie cieszą się w Polsce masowym zainteresowaniem z powodu dość wysokich cen, jeszcze gorzej jest w przypadku wysokoprężnego silnika 2.2 i-CTDi.
- Modele z silnikiem 2.2 i-CTDiHonda Civic VIII (2005-2010)Honda CR-V II (2005-2006)Honda CR-V III (2006-2010)
- Honda Accord VII (2003-2008)
Volkswagen 1.9 TDI Konstrukcję silnika 1,9D opracowano pod koniec lat 80., zaś pierwszy 1.9 TDI (obydwie jednostki dzielą ten sam blok silnika) zadebiutował w 1991 roku w Audi 80. Silnik z pompą rotacyjną osiągał moc 90 KM (1Z, AHU, AGR, AHH, ALE, ALH) i to ta właśnie wersja uznawana jest za najbardziej trwałą. Konstrukcję silnika 1,9D opracowano pod koniec lat 80., zaś pierwszy 1.9 TDI (obydwie jednostki dzielą ten sam blok silnika) zadebiutował w 1991 roku w Audi 80. Fot. Volkswagen
- Modele z silnikiem 1.9 TDI:Audi 80 (1991-1995)Audi Cabriolet (1995-2000)Audi A3 I (1996-2001)Audi A4 B5 (1996-2000)Audi A6 C4 (1994-1997)Seat Ibiza II / Cordoba I (1996-2002)Seat Leon I (1999-2005)Seat Toledo I (1995-1999)Seat Toledo II (1999-2003)Skoda Octavia I (1996-2007)Volkswagen Polo III (1997-2001)Volkswagen Golf III / Vento (1993-1997)Volkswagen Golf IV / Bora (1997-2003)Volkswagen Passat B4 (1993-1997)Volkswagen Passat B5 (1996-2000)
- Volkswagen Sharan, Ford Galaxy, Seat Alhambra (1996-2000)
Fiat 1.9 JTD/JTDM Koncern Fiata miał duży wpływ na rozwój nowoczesnych silników wysokoprężnych. W 1997 roku w Alfie Romeo 156 zadebiutował silnik 1.9 JTD, pierwszy Diesel z wtryskiem paliwa typu Common-Rail (CR). Z czasem trafił do niemal wszystkich głównych modeli koncernu, a także do Suzuki oraz marek należących do General Motors. Koncern Fiata miał duży wpływ na rozwój nowoczesnych silników wysokoprężnych. W 1997 roku w Alfie Romeo 156 zadebiutował silnik 1.9 JTD, pierwszy Diesel z wtryskiem paliwa typu Common-Rail (CR). Z czasem trafił do niemal wszystkich głównych modeli koncernu, a także do Suzuki oraz marek należących do General Motors.
Koncern PSA ma na swoim koncie wiele udanych silników, ale za najbardziej trwały uchodzi jednostka XUD9. To prosty w budowie, lekki i oszczędny silnik o pojemności 1,9 litra. Fot. Peugeot PSA 1.9D Koncern PSA ma na swoim koncie wiele udanych silników, ale za najbardziej trwały uchodzi jednostka XUD9.
- Modele z silnikiem 1.9 D:Citroen ZX (1991-1998)Citroen Xsara / Xsara Picasso (1997-2002)Citroen Berlingo (1997-2002)Citroen BX (1983-1992)Citroen Xantia (1993-2000)FSO Polonez Caro (1990-1996)Peugeot 305 (1982-1989)Peugeot 309 (1988-1993)Peugeot 306 (1993-2002)Peugeot 405 (1988-1997)Peugeot 406 (1995-1999)Rover 200 (1991-1995)Suzuki Samurai (Santana) (1998-2002)Suzuki Baleno (1999-2001)
- Talbot Horizon (1982-1987)
W 1998 roku BMW zaprezentowało sześciocylindrowy silnik rzędowy o pojemności trzech litrów. Noszący oznaczenie M57 jest wyjątkowo trwały, choć początkowo narzekano na wysokie spalanie. W nowszej serii M57N z 2002 roku zastosowano wtrysk nowszej generacji, co zmniejszyło apetyt na paliwo.
- Niestety wraz z kolejnymi modyfikacjami rosła komplikacja budowy. Fot.
- BMW BMW 3.0d W 1998 roku BMW zaprezentowało sześciocylindrowy silnik rzędowy o pojemności trzech litrów.
- Noszący oznaczenie M57 jest wyjątkowo trwały, choć początkowo narzekano na wysokie spalanie.
- W nowszej serii M57N z 2002 roku zastosowano wtrysk nowszej generacji, co zmniejszyło apetyt na paliwo.
Niestety wraz z kolejnymi modyfikacjami rosła komplikacja budowy. Kłopotów może przysporzyć osprzęt. Zużyte wtryskiwacze, turbosprężarki (nowsze modele nie podlegają regeneracji), czy kolektory dolotowe mogą uderzyć po kieszeni, dlatego najbardziej poszukiwane są modele z pierwszego okresu produkcji.
- Modele z silnikiem 3.0d:BMW Serii 3 (1998-2008)BMW Serii 5 (1998-2010)BMW Serii 6 (2007-2011)BMW Serii 7 (2001-2008)BMW X3 (2003-2011)BMW X5 (2001-2010)
- BMW X6 (2008-2010)
Wraz z przednionapędowym modelem 850 w 1991 roku zadebiutowała seria pięciocylindrowych silników benzynowych Volvo. Występowała w dwóch wersjach różniących się głowicą silnika, dziesięciozaworowej (10V) o mocy 140 KM (B5252) oraz dwudziestozaworowej (20V) o mocy 170 KM (B5254).
- Fot. Volvo Volvo R5 2.5 10V/20V Wraz z przednionapędowym modelem 850 w 1991 roku zadebiutowała seria pięciocylindrowych silników benzynowych Volvo.
- Występowała w dwóch wersjach różniących się głowicą silnika, dziesięciozaworowej (10V) o mocy 140 KM (B5252) oraz dwudziestozaworowej (20V) o mocy 170 KM (B5254).
Wówczas jeszcze nikt nie podejrzewał, że ta jednostka okaże się tak wytrzymała. To jeden z niewielu współczesnych silników z zapłonem iskrowym, który bez trudu osiąga przebiegi rzędu 500 tys. km.
- Modele z silnikiem R5 2.5:Volvo 850 (1991-1996)
- Volvo S70/V70/C70 (1996-1999)
Seria W210 nie ma dobrej opinii; choćby przez podatne na rdzę nadwozie, czy nietrwałe wiązki elektryczne. Jak się okazuje napędzające go silniki benzynowe potrafią przekroczyć pół miliona kilometrów. Najczęściej spotykaną wersją silnikową na rynku wtórnym z przebiegiem powyżej 500 tys.
- Km jest E240 z silnikiem V6 o pojemności 2,6 litra (M112) o mocy 170 KM. Fot.
- Mercedes Mercedes 240 O wytrzymałości Mercedesa W124 nie trzeba nikogo przekonywać.
- Do jazdy na co dzień przydałby się jednak nieco nowszy egzemplarz.
- Następca, seria W210 nie ma dobrej opinii; choćby przez podatne na rdzę nadwozie, czy nietrwałe wiązki elektryczne.
Jak się okazuje napędzające go silniki benzynowe potrafią przekroczyć pół miliona kilometrów. Najczęściej spotykaną wersją silnikową na rynku wtórnym z przebiegiem powyżej 500 tys. km jest E240 z silnikiem V6 o pojemności 2,6 litra (M112) o mocy 170 KM.
- Modele z silnikiem 240:Mercedes C 240 (1998–2005)Mercedes CLK 240 (1998–2004)
- Mercedes E 240 (1998–2004)
Przyglądając się silnikom benzynowym Toyoty z lat 90. trudno wskazać jednostkę o największej trwałości. Można zaryzykować twierdzenie, że niemal wszystkie czterocylindrowe benzyniaki Toyoty z tamtego okresu spisywały się bez zarzutu i były zdolne do pokonywania sporych przebiegów.
Fot. Toyota Toyota 2.0i Przyglądając się silnikom benzynowym Toyoty z lat 90. trudno wskazać jednostkę o największej trwałości. Można zaryzykować twierdzenie, że niemal wszystkie czterocylindrowe benzyniaki Toyoty z tamtego okresu spisywały się bez zarzutu i były zdolne do pokonywania sporych przebiegów.
Gdybyśmy mieli polecić jakąś szczególną jednostkę, będzie to dwulitrowa konstrukcja oznaczona kodem 3S. Do dziś po drogach całej Europy jeździ sporo Toyot napędzanych tym motorem, a przebiegi dobijają do magicznych 500 tys. km.
- Modele z silnikiem 2.0i:Toyota Camry (1987–1992)Toyota Celica (1985-1999)Toyota Carina (1988–2001)Toyota Avensis (1997–2000)Toyota RAV4 (1994–2000)
- Toyota Picnic (1996–2002)
ednostki napędowe z literą H na osłonie są solą w oku inżynierów i specjalistów twierdzących, że nie da się pogodzić wysokich osiągów (z doładowaniem lub bez), zaawansowanej konstrukcji (VTEC), niezawodności i trwałości. A jednak, seria spokrewnionych ze sobą silników K20 i K24 to dowód, że owszem, da się.
Fot. Honda Honda 2.0i/2.4i Honda jest uznanym producentem najbardziej niezawodnych silników samochodowych. Do tego potrafi pogodzić cechy uznawane za niemożliwe do pogodzenia. Tym samym jednostki napędowe z literą H na osłonie są solą w oku inżynierów i specjalistów twierdzących, że nie da się pogodzić wysokich osiągów (z doładowaniem lub bez), zaawansowanej konstrukcji (VTEC), niezawodności i trwałości.
A jednak, seria spokrewnionych ze sobą silników K20 i K24 to dowód, że owszem, da się. Przy odpowiednio wysokiej kulturze serwisowej wysokie przebiegi są tym silnikom nie straszne. Modele z silnikiem 2.0i / 2.4i:Honda Civic (od 2001)Honda Accord (od 2003) Honda CR-V (od 2002) Choć silniki V8 trudno uznać w Polsce za popularne, to w zestawieniu nie mogło zabraknąć jednego z najtrwalszych.
- Aksamitnie równo pracujący silnik z pierwszego Lexusa LS400 (1UZ-FE) to jednostka niemal nie do zajeżdżenia.
- To samo dotyczy jej wersji rozwojowej o pojemności 4,3 litra (3UZ-FE). Fot.
- Lexus Lexus 400/430 Choć silniki V8 trudno uznać w Polsce za popularne, to w zestawieniu nie mogło zabraknąć jednego z najtrwalszych.
Aksamitnie równo pracujący silnik z pierwszego Lexusa LS400 (1UZ-FE) to jednostka niemal nie do zajeżdżenia. To samo dotyczy jej wersji rozwojowej o pojemności 4,3 litra (3UZ-FE). Są bezproblemowe i trwałe – te cechy silnika 4.0 V8 zapewniły marce renomę, a w Stanach Zjednoczonych także sukces rynkowy.
- Modele z silnikiem 400/430:Lexus GS 400/430 (1992-2006)Lexus LS 400/430 (1989-2006)
- Lexus SC 400/430 (1991-2005)
Czy samochód może stać na dworze?
Niekorzystny wpływ warunków atmosferycznych na pojazd –
Niewielu kierowców zdaje sobie sprawę z tego, że samochód powinien być zabezpieczony przed promieniowaniem słonecznym, a przede wszystkim UV. Wystarczy kilka godzin bezpośredniej ekspozycji na pełnym słońcu, by znacznie przyspieszyć procesy korozji na lakierze. Co więcej, silne promienie oddziałujące bezpośrednio na auto mogą przyczyniać się do powstawania matowych plam, fałd czy wklęśnięć. Wielu fachowców uważa, do temperatury 50-60 stopni samochód może być bezpieczny, natomiast wszelkie wyższe wartości mogą pogorszyć stan lakieru. Mróz przyczynia się do kurczenia lakieru, co także może przyczyniać się do ewentualnych problemów. tym, że deszcz i grad ma negatywny wpływ na pojazdy, wie chyba każdy. Przede wszystkim silniejsze uderzenia kropel czy gradu mogą powodować mikropęknięcia. Co więcej, kwaśny deszcze pozostawia trudne do wyeliminowania smugi. Śnieg nie tylko przyczynia się do powstawania rdzy, ale też może ograniczać widoczność, jeśli nie zostanie odpowiednio usunięty z maski samochodu. Wiatr przenosi ziarenka piasku, żwiru i innych zanieczyszczeń, które mogą porysować lakier.