Jak sprawdzić, czy auto ma DPF? – Sporadycznie może zdarzyć się, że nawet znając numer VIN, trudno jest jednoznacznie określić, czy dany pojazd ma wbudowany filtr DPF. Ponadto właściciel auta mógł go nielegalnie usunąć, nie informując o tym przyszłego nabywcy.
Jest na szczęście kilka sposobów na sprawdzenie, czy samochód posiada fizycznie filtr cząstek stałych. Przede wszystkim powinieneś wiedzieć, że DPF jest częścią układu wydechowego. Filtr ten najczęściej można znaleźć między tłumikiem a katalizatorem. W niektórych modelach samochodów DPF montowany jest w katalizatorze lub w pobliżu komory spalania.
Jeśli chcesz się przekonać, czy pojazd ma wbudowany filtr cząstek stałych, dotknij, a następnie przesuń palcem po wewnętrznej stronie rury. Jeśli po wyjęciu jest on względnie czysty, możesz założyć, że Twój samochód ma DPF. Jeśli natomiast na opuszkach palców zgromadzi się sporo sadzy, to może być oznaką braku filtra, albo jego wadliwego działania.
W celu sprawdzenia układu wydechowego warto również udać się na stację diagnostyczną. Mechanicy, podpinając samochód pod komputer, zbadają nie tylko, czy auto ma zamontowany DPF, ale mogą także zweryfikować jego stan poprzez pomiar emitowanych spalin. Przy okazji dowiesz się dokładnie, czy pojazd spełnia normy emisji zanieczyszczeń.
Można również domniemywać istnienie DPF w układzie wydechowym po oleju silnikowym. Jeśli Twój pojazd potrzebuje płynu o niskiej zawartości SAPS, to należy przypuszczać, że ma zamontowany filtr cząstek stałych.
Contents
Czy po numerze VIN można sprawdzic czy jest DPF?
Nagłówek H2:Import samochodu z zgranicy – jak sprawdzić, czy dany model powinien być wyposażony w filtr DPF? – Jak sprawdzić, czy w danym modelu powinien znaleźć się filtr DPF, jeżeli sprowadzany pojazd i nie jesteśmy tego pewni? Najprostszym na to sposobem jest rozszyfrowanie danych zawartych w numerze VIN.
Jak sprawdzić czy nie jest wycięty DPF?
Jak można sprawdzić, czy filtr DPF został usunięty? – Chcąc sprawdzić, czy filtr DPF znajduje się w pojeździe, warto dokładnie sprawdzić podwozie auta. Samochody bez filtra mogą nie mieć widocznej puszki filtra, gdyż w jej miejsce są wstawiane metalowe rury, których zadaniem jest jedynie zabezpieczenie ciągłości i szczelności układu wydechowego.
- W zależności od warsztatu samochodowego popularnym procederem jest także wycięcie filtra cząstek stałych, usunięcie z wnętrza filtra monolitu i ponowne wmontowanie puszki na właściwe miejsce.
- W takiej sytuacji koniecznie należy sprawdzić wypełnienie elementu – wystarczy postukać dłonią w metal.
- W przypadku braku zawartości, obudowa wyda charakterystyczny dźwięk.
Kolejnym sposobem na sprawdzenie obecności DPFa jest zweryfikowanie stanu rury wydechowej. Należy wiedzieć, że po wycięciu filtra DPF w rurze gromadzi się sadza – pozostawienie na palcach osadu po dotknięciu rury potwierdzi, że w samochodzie nie ma filtra bądź też działa on nieprawidłowo. Puste miejsce po wkładzie filtra cząstek stałych DPF można zaobserwować zaglądajac do środka obudowy (foto poniżej). Oczywiście, weryfikację wyposażenia zakupionego pojazdu można pozostawić specjalistom, którzy do uzyskania rzetelnych informacji wymagają jedynie podpięcia pojazdu pod system – dane te zawiera komputer pokładowy. Metoda ta pozwala nie tylko sprawdzić, czy filtr rzeczywiście znajduje się w aucie, ale też pokazuje, w jakim jest stanie i czy jest konieczne przeprowadzenie czyszczenia i regeneracji części.
Jak sprawdzić DPF?
Jak można sprawdzić, czy filtr DPF został usunięty? – Jak sprawdzić ilość popiołu w DPF? – To, czy DPF został usunięty, możesz sprawdzić sam poprzez umieszczenie kawałka materiału do ochłodzonej rury wydechowej i jeśli zauważysz zbyt dużą ilość sadzy, to prawdopodobnie brakuje w układzie wydechowym Twojego samochodu filtra cząstek stałych, co jest poważnym problemem, który musisz jak najszybciej rozwiązać.
Czy norma Euro 4 ma DPF?
Masz diesla z lat 2009-2014? Możesz mieć problem! Przymierzając się do zakupu używanego auta, w pierwszej kolejności sprawdzamy jego pochodzenie i historię. Później nadchodzi pora na oględziny. Ładny lakier, równe szczeliny, czysta tapicerka to znak, że przed nami stoi okazja. Sprzedający zapewnia nas, że auto kupił lekarz, ale wyjechał na staż i musi je sprzedać.
Na bajkę o starszym Niemcu, który jeździł tylko do kościoła, nabiera się już coraz mniej klientów. Lekarz brzmi godnie, więc krótka jazda próbna wystarczy. Wszystko w porządku, płacimy i odjeżdżamy. Plasterek miodu Żeby nie dać się nabić w butelkę, punktem obowiązkowym każdych oględzin musi być sprawdzenie, czy samochód ma DPF.
Co to takiego? To filtr cząstek stałych (diesel particulate filter), który wyłapuje ze spalin nawet 97 proc. sadzy i cząstek stałych. Filtr wygląda jak dodatkowy tłumik. Jest od niego zazwyczaj mniejszy i przypomina puszkę zamontowaną w układzie wydechowym.
- Niekoniecznie musi ona być pod samochodem.
- W wielu autach DPF można znaleźć w komorze silnika (np.
- Toyota, VW i Audi w przypadku silników 1.6 TDI i 1.9 TDI).
- W środku filtr przypomina plaster miodu.
- Drobne kanaliki wyłapują sadzę i jeśli jest jej za dużo, komputer “powie” kierowcy, że czas na wypalanie filtra.
Oznacza to konieczność jazdy ze stałymi obrotami i stałą prędkością przez określony czas. Najczęściej to kilka lub kilkanaście minut. Wtedy filtr rozgrzeje się do wymaganej temperatury (od 220 do 500 stopni C, w zależności od rodzaju filtra), a sadza ulegnie spaleniu. Schemat działania DPF / Informacja prasowa Wypalenie filtra w mieście jest trudne do przeprowadzenia – potrzeba kawałka autostrady lub obwodnicy, bez świateł i skrzyżowań. Jeśli tego nie zrobimy, filtr się zatka, a komputer zgłosi problem. Auto zacznie dymić, więcej palić, straci moc. W obawie przed wysokimi wydatkami, wielu kierowców wycina filtr DPF. Nie ma jasnych przepisów, które tego zakazują. Niektórzy zwracają uwagę, że wycięcie tego elementu to zmiana konstrukcji auta, a co za tym idzie zmiana parametrów, jakie auto uzyskało przy homologacji.
Pewne jest, że mechanikowi, który filtr usunął, nic nie grozi, a auto z usuniętym filtrem nie spełnia określonych w homologacji norm emisji spalin, kopci i wypuszcza do atmosfery znacznie więcej szkodliwych substancji i to nawet po przeprogramowaniu komputera. Naukowcy dowiedli, że nawet 10 razy więcej niż zwykłe (czytaj – wyposażone w DPF) auto z silnikiem wysokoprężnym.
Ma czy nie ma? Oto jest pytanie Jak rozpoznać, czy auto, które chcemy kupić, ma filtr cząstek stałych? W pierwszej kolejności należy sprawdzić końcówkę rury wydechowej. Wystarczy, że włożymy w nią palec (pamiętajmy – rzecz jasna – by robić to na “zimnym” silniku). W aucie bez DPF w układzie wydechowym odkłada się sadza / INTERIA.PL Sprawny filtr zatrzymuje 97 proc. sadzy i cząstek stałych. Jeżeli więc filtr jest i jest sprawny, nie ma takiej możliwości, by końcówka wydechu była wyraźnie “osmolona” – wyjaśnia Paweł Matuszewski, z firmy Euro-Vat Consulting. Co sprytniejsi mechanicy, wycinają filtr, wyciągają z niego środek i z powrotem montują pustą puszkę do układu wydechowego. To trochę tak, jak kiedyś z zaślepkami poduszek powietrznych. Wizualnie wszystko było w porządku, mechanicznie niestety nie. O braku poduszki klient dowiadywał się dopiero podczas kolizji.
Zmiany w przepisach Filtry DPF obowiązkowo muszą być montowane w samochodach osobowych z silnikiem o zapłonie samoczynnym (diesle) od 2006 r. Wtedy weszła w życie norma emisji spalin Euro 4. Bez filtra DPF diesle jej nie spełniały. Największy problem jednak dotyczy aut z roczników 2009-2014. – Moim zdaniem nawet co drugie auto z tego okresu ma wycięty filtr DPF – tłumaczy Matuszewski.
– Na szczęście zmienia się świadomość ekologiczna kierowców. Zaczynają się oni obawiać mandatów i kłopotów przy przeglądach technicznych. W przyszłym roku ma wejść przepis, który nałoży na diagnostów obowiązek sprawdzania emisji spalin w autach z silnikami Diesla nie tylko dymomierzem, ale też “wizualnie”.
Diagnosta będzie musiał sprawdzić, czy filtr jest na miejscu, a podczas badania dymomierzem od razu będzie wiadomo, czy filtr jest sprawny, czy nie. Jeśli nie, auto nie przejdzie przeglądu, a kierowca będzie musiał taki filtr kupić – dodaje Matuszewski. Ile to kosztuje? Ceny filtrów cząstek stałych mogą przerażać.
Średnio to wydatek od 3 do 7 tys. zł. Nie jesteśmy jednak skazani na oryginalne części. Na rynku są zamienniki, a najtańsze kosztują ok.900 zł. : Masz diesla z lat 2009-2014? Możesz mieć problem!
Jak sprawdzić czy diesel ma DPF?
3. Jak sprawdzić czy auto ma wycięty DPF? Podpowiadamy. – Oznaczenie DPF na tabliczce znamionowej Audi – Dodatkową możliwością sprawdzenia filtra cząstek stałych jest weryfikacja tabliczki znamionowej i kod na niej, jeśli wartość kodu przekroczy 1, to świadczy o jego braku (może być też po prostu zapisany słownie DPF). Aleksandra Cubera 16 Grudzień 2021 Czas przeczytania tekstu: 2 minuty Oceń: / Aktualna ocena: 5 Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.
Jak policja sprawdza czy jest DPF?
NIK: rząd i policja tolerują wycinanie filtrów DPF z samochodów 3 gru 20 12:54 Najwyższa Izba Kontroli krytykuje rząd, policję, starostów i stacje kontroli pojazdów, a także cały system kontrolujący stan techniczny samochodów. Policja ma sprzętu za mało, ale tego co ma i tak nie używa, a jeśli używa, zapomina o obowiązkowej jego kalibracji. Foto: archiwum / Auto Świat Dymiący silnik
Wycinanie filtrów DPF w Polsce nie jest ścigane – żadna z kontrolowanych przez NIK jednostek Policji nie prowadziła działań w takich sprawach Inspekcja Transportu Drogowego do badania spalin w samochodach używa urządzeń bez wymaganych dokumentów, potencjalnie niesprawnych Policjanci niechętnie i bardzo rzadko używają analizatorów spalin i dymomierzy Podczas akcji SMOG ryzyko kontroli spalin na drodze wynosi 1:1000
W Polsce – jak informuje NIK – z powodu zanieczyszczenia powietrza umiera 10 razy więcej ludzi niż ginie w wypadkach drogowych, a spaliny niesprawnych samochodów są szczególnie niebezpieczne dla ludzi w dużych miastach. Tymczasem można powiedzieć, że zrobiono wiele, aby nie utrudniać życia właścicielom zepsutych aut.
Niedozwolone przeróbki są reklamowane i wykonywane bez obawy o odpowiedzialność karną. Nie muszą bać się ani warsztaty ani, właściciele samochodów, z których wycinane są filtry cząstek stałych. Obowiązujące normy kontroli emisji spalin są tak skonstruowane, że auta z wyciętym filtrem dymią, ale zaliczają przeglądy.
Zresztą ryzyko, że na obowiązkowym przeglądzie diagnosta użyje dymomierza albo że natkniemy się na kontrolę policjantów drogówki wyposażonych w sprzęt pomiarowy jest znikome. Według NIK-u problem z emisją spalin w Polsce wynika m.in. ze średniej wieku jeżdżących pojazdów, które po pierwsze, są stare i oficjalnie spełniają bardzo łagodne, jak na dzisiejsze standardy, normy emisji spalin, a poza tym – w praktyce – często są zużyte albo psute z premedytacją poprzez wycinanie filtrów cząstek stałych. Foto: NIK Wiek pojazdów w Polsce – według CEPiK-u oraz w praktyce Ciekawostką jest, że w Europie pierwsze miejsce pod względem odsetka pojazdów starszych niż 10 lat zajmuje Łotwa, a Polska, pod względem liczby pojazdów starszych niż 10-lat zajmuje „zaszczytne” drugie miejsce. Foto: NIK Wiek pojazdów w Polsce i w Europie „W ocenie NIK, bezczynność Ministra Infrastruktury powoduje, że pojazdy z niesprawnymi bądź usuniętymi elementami wyposażenia odpowiedzialnymi za oczyszczanie spalin, wskutek braku odpowiednich rozwiązań prawnych, umożliwiających identyfikację takich pojazdów, są przez diagnostów nadal dopuszczane do ruchu drogowego.” Przypomnijmy więc, że w 2017 roku MInisterstwo Infrastruktury zamówiło w INstytucie Transportu Samochodowego w Warszawie badania, na podstawie których zamierzano zmienić nieaktualizowane od lat normy pomiarów czystości spalin na obowiązkowych przeglądach.
ITS na podstawie zamówionych badań stwierdził, iż normy zadymienia spalin w samochodach filtrami DPF można zaostrzyć kilkukrotnie i pomimo tego wszystkie pojazdy z działającym filtrem DPF zaliczą badanie; badania spalin według zaostrzonych norm wykluczyłyby jednak z eksploatacji samochody z usuniętymi filtrami DPF.
Instytut opracował nawet wszystkie niezbędne zmiany w przepisach, które należałoby wdrożyć. W rządzie stwierdzono, że taka zmiana nie spodobałaby się suwerenowi, raport trafił do szuflady. Obecnie – informuje NIK – nie ma w Polsce skutecznych przepisów, które pozwalałyby ścigać warsztaty i klientów tych warsztatów w kontekście wycinania filtrów DPF.
To dobra informacja dla tych warsztatów i ich klientów: jest problem z filtrem? Wycinać! Mowa o Inspekcji Transportu Drogowego, która upoważniona jest – obok Policji – do kontroli ruchu drogowego m.in. w zakresie czystości spalin. Policja drogowa oraz ITD są wyposażone w analizatory spalin (do kontroli benzyniaków) i w dymomierze (do kontroli zadymienia spalin diesli).
Sugestia, aby organy ścigania skontrolowały się same, dotyczy oczywiście też Policji. Otóż i inspektorzy ITD, na co dzień bardzo skrupulatni wobec kontrolowanych kierowców ciężarówek, a także policjanci tak lubiący pomiary prędkości, w kwestii badania czystości spalin samochodów pozwalają sobie na korzystanie ze sprzętu bez wymaganych przepisami kalibracji (potencjalnie niesprawne), zaś kontrolami zajmują się funkcjonariusze bez przeszkolenia.
Okazuje się, że jeśli ktoś natknął się na kontrolę drogową i w jego samochodzie zbadane zostały spaliny, ma wyjątkowe szczęście (albo wyjątkowego pecha) – być może powinien od razu, licząc na prawo serii, zagrać w lotto. Cytat z informacji NIK-u:Należy dodać, że podczas „Akcji SMOG”, czyli w dniu wyjątkowego wzmożenia policji oraz ITD, badanie spalin na drodze dotyka średnio jednego pojazdu na tysiąc.Obecnie, gdy policjanci mają inne, ważniejsze zadania niż kontrola ruchu drogowego, ryzyko, że ktoś nam zbada spaliny na drodze, jest niemal zerowe
: NIK: rząd i policja tolerują wycinanie filtrów DPF z samochodów
Jak oszukać brak filtra DPF?
Czas przeczytania tekstu: 3 minuty Oceń: / Aktualna ocena: 5 1. Czy jest sensowne oszukiwanie czujnika różnicy ciśnień? W celu oszukania czujnika różnicy ciśnień zazwyczaj praktykuje się po usunięciu filtra cząstek stałych stosowanie emulatorów DPF. Ponadto podobnie zresztą, jak w przypadku oszustw sond lambda przy katalizatorach, dokonuje się modyfikacji w komputerze ECU, a także wgrania nowych map.
- Pamiętajmy jednak, iż nie warto szukać odpowiedzi na pytanie, jak oszukać czujnik DPF.
- Wycinanie podzespołu fabrycznie wchodzącego w wyposażenie pojazdu i mającego na celu redukcję zanieczyszczonych spalin sprawi, iż nasz samochód nie będzie miał prawa poruszać się po drodze, a tym samym liczmy się z tym, że i stosowanie emulatorów jest zabiegiem nielegalnym.
Podzespół spełniający tak ważną funkcję winien być sprawny i drożny. Bardzo często również spotykamy się z Państwa pytaniami dotyczącymi tego, jak sprawdzić czujnik ciśnienia spalin, Jak wiemy bowiem, objawy jego uszkodzenia są podobne do tych, jakie daje zapchany DPF.
Warto mieć na uwadze, iż to zawsze od niego powinniśmy rozpocząć kontrolę. Zazwyczaj w pierwszej kolejności dokonuje się oględzin połączeń przewodów, a także sprawdza się ich stan techniczny. Jeżeli wszystkie przewody są na swoim miejscu, a także nie są uszkodzone, dokonuje się pomiaru napięcia za pomocą miernika, wówczas to po takim pomiarze już mamy pewność czy czujnik działa w sposób prawidłowy, a w sytuacji jego uszkodzenia zakłada się wówczas nowy.
Pamiętajmy jednak, aby tego typu diagnozy pozostawić zawsze fachowcom, ponieważ to oni wiedzą najlepiej, jaka powinna być różnica ciśnień DPF VW i każdego innego auta. Warto mieć na uwadze, iż o ile sama wymiana czujnika może i nie będzie skomplikowana, tak już jego ponowne zaprogramowanie wielu osobom przysporzy problemu. Jak oszukać czujnik różnicy ciśnień?
Co wstawić zamiast DPF?
Czas przeczytania tekstu: 2 minuty Oceń: / Aktualna ocena: 5 1. Dobra rada – nie oszukuj, jeśli nie chcesz ponieść konsekwencji! Rura zamiast DPF jest to częsty pomysł, na który wpadają kierowcy, którzy po nielegalnym wycinaniu podzespołu zastanawiają się, co wstawić w miejsce brakującego filtra.
Pamiętajmy jednak, iż jest to działanie bezsensowne, które zostanie wykryte najprawdopodobniej już przy pierwszym przeglądzie takiego auta. Filtr cząstek stałych ma za zadanie ograniczać ilość szkodliwych substancji przepuszczanych do środowiska, tak więc tłumik zamiast DPF, czy też każda inna jego atrapa, nie jest w stanie spełnić tej kluczowej funkcji.
Bardzo często, podobnie zresztą jak w przypadku wycięcia katalizatorów, oferowana jest kierowcom strumienica zamiast DPF. Należy jednak pamiętać, iż ingerencja w każdy podzespół zamieszczony w samochodzie z myślą o ograniczaniu emisji spalin – jest niedopuszczalna! Nie warto więc myśleć, co włożyć w nasz układ wydechowy zamiast DPF, Rura zamiast DPF
Czy wklad DPF jest coś wart?
Diana Konior 28 Grudzień 2020 Czas przeczytania tekstu: 1 minuta Oceń: / Aktualna ocena: 5 1. Jak wyglądają ceny skupu filtrów cząstek stałych? Skup DPF i cena uzyskana w punktach skupu za nasz zużyty filtr cząstek stałych bywa bardzo atrakcyjna. Podobnie jak w przypadku katalizatorów, filtry DPF w swej budowie zawierają posiadające właściwości katalityczne metale szlachetne.
Wkład DPF i cena tej części filtra należy zdecydowanie do najdroższych. Wynika to nie tylko z materiałów użytych do jego budowy, ale także ze skomplikowanej i wykonanej ze szczególną precyzją konstrukcji. Metale zawarte w DPF i katalizatorach są bardzo pożądane, a ich odzyskanie jest najbardziej ekonomiczne, właśnie na skutek utylizacji zużytych podzespołów.
Należy pamiętać, iż gdy jesteśmy w posiadaniu zużytego podzespołu, który już w żaden sposób nie nadaje się do regeneracji, wówczas to najlepiej oddać nasz podzespół do skupu monolitów ceramicznych. Niezależnie czy to będzie skup katalizatorów Warszawa, czy też każdy inny, na pewno z chęcią odkupią od nas zalegający katalizator, czy też DPF. Skup DPF – cena
Jak jezdzic dieslem żeby nie Zapchac DPF?
1. Filtr DPF. Jak go nie zepsuć? – Zapchany filtr DPF – czy można jeździć? – Po raz kolejny napiszemy, że kluczem do utrzymania DPF w jak najdłuższej sprawności jest właściwe użytkowanie auta. Nie jeździj „agresywnie” na zimnym silniku, daj mu się dobrze nagrzać, nie tankuj paliwa z podejrzanych stacji benzynowych, nie stosuj dodatków do paliwa, które mogą powodować szybkie powstawanie popiołów.
Czy można jeździć z zapchanym filtrem DPF?
Czas przeczytania tekstu: 3 minuty Oceń: / Aktualna ocena: 5 1. Poruszanie się autem przy zapchanym filtrze DPF nie jest najlepszym pomysłem, bo. „Zapchany filtr DPF – czy można jeździć?” – to pytanie bardzo często stanowi zagwozdkę dla kierowców, którzy chcą uniknąć kosztów związanych z regeneracją, czy też wymianą podzespołu na nowy.
- Należy pamiętać, iż jazda z niesprawnym filtrem cząstek stałych powodować będzie szereg nieprzyjemnych konsekwencji.
- Z czego one więc wynikają? Aby odpowiedzieć na to pytanie, warto na początek przypomnieć, czym jest DPF i w jakim celu się go stosuje.
- Tytułowy DPF jest to filtr cząstek stałych, który montowany jest w układzie wydechowym w samochodach z silnikiem wysokoprężnym Diesla.
Filtr ten ma za zadanie oczyszczać spaliny i ograniczać emisję szkodliwych substancji do środowiska. Zdarza się, iż filtr ten w wyniku wytężonej pracy z czasem ulega zapchaniu, a wówczas jego praca jest zaburzona lub nawet niemożliwa. Wtedy, aby przywrócić drożność naszego podzespołu, niezbędne jest zainicjowanie procesu wypalania sadzy.
Zatem, jak wypalić DPF ? Do zainicjowania takiego procesu niezbędna jest temperatura powyżej 600 stopni Celsjusza i zwiększona podaż paliwa. Proces wypalania sadzy w bardzo łatwy sposób można zauważyć. Z układu wydechowego zaczynają wylatywać kłęby czarnego dymu, komputer wskazuje wzmożone zużycie paliwa, a i nierzadko pojawia się kontrolka informująca o tym procesie.
Najczęściej, i co jest zalecane, ten proces odbywa się samoczynnie. Proces taki zostaje zapoczątkowany w momencie jazdy na zwiększonych obrotach w granicy 2500 obrotów na minutę i nie na największym biegu. W wyniku takiej jazdy wzrasta temperatura, a także podaż paliwa, stwarzając tym samym idealne warunki do dopalania sadzy.
- A co w sytuacji, gdy nasz filtr jest już tak zapchany, iż nie jest w stanie się sam oczyścić? Już odpowiadamy.
- Wówczas najlepiej wybrać się do serwisu specjalizującego się w regeneracji DPF – takiego jak nasz i poddać go zabiegowi profesjonalnego oczyszczania.
- Jest to bardzo dobre rozwiązanie, pozwalające na przywrócenie naszemu podzespołowi niemal fabrycznej przepustowości.
Stanowi świetną alternatywę dla zakupu nowego podzespołu, a tym bardziej dla nielegalnego procederu wycinania filtra cząstek stałych. Czyszczenie DPF i cena takiego zabiegu jest stosunkowo niewielka, a przynosi wiele korzyści. Nasze auto jest w stanie nadal ograniczać emisję spalin do środowiska, przez co nie trujemy siebie i innych, a samochód działa w sposób naturalny i nie nadwyręża innych podzespołów, jak to się ma w przypadku pracy samochodu po usunięciu DPF.
Warto więc nie bagatelizować objawów zapchania naszego podzespołu i na czas usuwać usterkę. Należy pamiętać, że na im wcześniejszym etapie wykryjemy usterkę, tym lepiej przebiegnie proces jego regeneracji. Regeneracja DPF przy zapchaniu powyżej 80 % stanowi nie lada wyzwanie, a wręcz czasem jest niemożliwa i konieczna jest wymiana podzespołu.
Powracając do tytułowego pytania: jazda z zapchanym filtrem jest niedozwolona! Taka podróż nie tylko obciąża silnik, ale często powoduje próby wypalania DPF, podając większe ilości paliwa, co doprowadza do nagromadzenia się oleju napędowego w silnikowym i jego nadmiernego rozcieńczenia, co skutkować będzie pogorszonym smarowaniem, a w skrajnych przypadkach zatarciem naszego silnika. Zapchany filtr DPF – czy można jeździć?
Co ile kilometrów wypala się DPF?
3. Jak i kiedy wymusić wypalanie DPF? – Co ile km wypala się DPF? – Wypalanie sadzy powinny odbywać się co 400 do 800 kilometrów, więc jeśli zauważasz, że sterownik silnika próbuje inicjować samoregenerację tego podzespołu znacznie wcześniej, to może oznaczać, że problem leży albo w samym filtrze DPF, albo w innych podzespołach. Aleksandra Cubera 22 lutego 2022 Czas przeczytania tekstu: 3 minuty Oceń: / Aktualna ocena: 5 Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.
Które silniki Diesla nie mają DPF?
Top 10: Diesle bez DPF. Jaki silnik wybrać – lista aut bez DPF – Za chwilę przedstawimy modele marek samochodowych, w których nie ma filtra cząstek stałych: 1.3 MultiJet Fiat, 1.4 HDI PSA, 1.4 D-4D Toyota, 1.6 HDI PSA, 1.6 CRDi Kia i Hyundai, 1.7 CDTI Opel, 1.9 TDI Grupa Volkswagena, 1.9 JTD Fiat, 2.0 D-4D Toyota i 2.4 D5 Volvo.
Czy każdy diesel ma DPF?
Czas przeczytania tekstu: 3 minuty Oceń: / Aktualna ocena: 5 1. GPF, DPF – jak sprawdzić ich obecność / brak w pojeździe? Pewnie nie raz zastanawialiście się Państwo nad tym, jakie samochody nie mają filtra cząstek stałych. Często bowiem pojawiają się u Państwa obawy związane z częstą awaryjnością tego typu podzespołu, wynikającą ze szczególnie wytężonej eksploatacji tego elementu układu wydechowego.
- Bardzo wiele osób zastanawia się wówczas na przykład, jakie samochody benzynowe nie mają filtra cząstek stałych,
- Jeżeli chodzi o auta benzynowe, filtra cząstek stałych GPF, będą pozbawione najprawdopodobniej wszystkie auta wyprodukowane przed 2014 rokiem.
- To wówczas jak wiemy, pojawił się w Mercedesie pierwszy filtr cząstek stałych w benzynie.
Ponadto należy pamiętać, iż w roku 2017 już każde auto z silnikiem benzynowym, które zjeżdżało z linii produkcyjnej, było wyposażone obowiązkowo w filtr cząstek stałych. Jeżeli interesuje nas natomiast Diesel i lista aut bez DPF, to znajdą się na niej najprawdopodobniej wszelkie pojazdy wyprodukowane przed 2006 rokiem, kiedy to pojawiła się norma emisji spalin EURO 4.
Od 2006 roku każdy Diesel już winien być w posiadaniu suchego filtra DPF lub jak to zazwyczaj się ma szczególnie w przypadku francuskich aut filtra mokrego, czyli FAP. Należy jednak pamiętać, iż już przed 2000 rokiem rozpoczęto próby montażu filtrów DPF w autach z silnikiem wysokoprężnym Diesla. W celu oszacowania, czy dana marka i rocznik samochodu powinien mieć dany filtr cząstek stałych, można więc bazować na podstawie powyżej wymienionych dat.
Jednak najbardziej rzetelnej informacji udzieli nam numer VIN danego auta. Podpowiemy Państwu w tym miejscu, jak sprawdzić po VIN, czy auto ma DPF, czy też GPF. Najlepiej w celu odczytu udać się do autoryzowanego serwisu, który w trafny sposób rozkoduje dany numer. Jakie samochody nie mają filtra cząstek stałych?
Od którego roku jest DPF?
Czas przeczytania tekstu: 3 minuty Oceń: / Aktualna ocena: 5 1. Warto wiedzieć, od którego roku dokładnie rozpoczęto montaż filtra cząstek stałych w dieslach? Pewnie wielu z Państwa nadal nie jest pewnych co do kwestii filtr cząstek stałych i od kiedy obowiązkowy stał się jego montaż.
- Jeżeli chodzi o DPF i od kiedy obowiązkowy w Dieslu, to odpowiedź będzie jednoznaczna, a mianowicie filtr cząstek stałych montowany jest obowiązkowo w nowych Dieslach od 2006 roku w odpowiedzi na ogłoszoną wówczas normę emisji spalin EURO IV.
- Zdarzało się jeszcze wtedy jednak, iż niektórzy producenci aut, byli w stanie jeszcze mieścić się bez filtra cząstek stałych w tych normach ekologicznych.
Nie trwało to jednak długo, gdyż w 2009 roku norma emisji spalin EURO V uległa tak poważnemu zaostrzeniu, iż nie było już mowy o wypuszczeniu jakiegokolwiek auta z silnikiem wysokoprężnym Diesla bez DPF. Jeżeli chodzi, zaś o silniki benzynowe i GPF – od kiedy, to obowiązek montowania tego typu filtra cząstek stałych w silniku benzynowym został wprowadzony w 2018 roku w momencie, gdy weszła w życie bardzo rygorystyczna norma emisji spalin 6.2.
Należy pamiętać, iż niezależnie, z jakim filtrem cząstek stałych mamy do czynienia, to powinniśmy dbać o jego dobrą kondycję. Już teraz każdy ma świadomość, czy DPF jest obowiązkowy, a co za tym idzie usuwanie tego elementu układu wydechowego, a także stosowanie emulatorów, a następnie jazda takim samochodem będzie niezgodna z prawem i z całą pewnością nie unikniemy za nią kary.
Podzespół ten odgrywa bardzo ważną rolę nie tylko dla środowiska, ale i również dla naszego zdrowia. Wyposażenie pojazdów w filtry cząstek stałych pozwala nie tylko ograniczyć powstawanie zjawiska smogu, ale i również chorób nowotworowych. Mając powyższe na uwadze, chyba już nikt nie ma wątpliwości, iż kary takie jak mandat w wysokości 500 złotych za brak podzespołu, zatrzymanie dowodu rejestracyjnego, czy też brak możliwości podbicia przeglądu będą odgrywały wbrew pozorom drugoplanową rolę. Filtr cząstek stałych – od kiedy obowiązkowy?
Jak sprawdzić czy mam DPF Passat b6?
A jak sprawdzić DPF po numerze VIN? – Najpewniejszym jednak sposobem na sprawdzenie, czy filtr DPF był w danym aucie zamontowany, jest, W numerze tym znajdziemy szereg informacji o samochodzie. Między innymi o jego silniku oraz normie, którą spełnia. Ponadto w numerze tym zakodowane często bywa także wyposażenie samochodu.
Czy w autach z AdBlue jest DPF?
Czas przeczytania tekstu: 3 minuty Oceń: / Aktualna ocena: 5 AdBlue czy DPF? Zacznijmy od tego, że płyn AdBlue jest stosowany w pojazdach, które posiadają układ SCR i są one stosunkowo nowe w porównaniu do słynnych filtrów cząstek stałych DPF / FAP; poza tym działanie AdBlue w układzie selektywnej redukcji katalitycznej polega na zredukowaniu trujących tlenków azotu, aby nie wydostawały się na zewnątrz, a DPF zaś ma za zadanie oczyścić cząstki stałe ze szkodliwych tlenków węgla, siarczanów oraz węglowodorów, które również negatywnie wpływają na środowisko oraz zdrowie społeczeństwa.